×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Wyścig Emila z czasem

Małgorzata Solecka
Kurier MP

1,8 miliona złotych – tyle w poniedziałek wczesnym popołudniem brakowało do zapełnienia jednego z „zielonych pasków” na siepomaga.pl. „Tylko” 25 proc. kwoty potrzebnej na operację serca Emila, który już czeka w Kalifornii na swoją życiową – dosłownie – szansę.

Chłopca, który urodził się z tak skomplikowaną wadą serca, że leczenia nie chcieli się podjąć lekarze nie tylko w Polsce, ale nawet w najsłynniejszych ośrodkach kardiochirurgicznych w Europie, operować ma legenda dziecięcej kardiochirurgii – prof. Frank L. Hanley z Lucile Packard Children's Hospital w Stanford.

Nie wiadomo, które zdanie z opisu drogi – pełnej bólu, rozpaczy i nadziei – którą przeszli rodzice Emila od „nic nie można zrobić” do „można operować, ale leczenie jest kosmicznie drogie, koszt pierwszego etapu to ponad 7 milionów złotych”, skutecznie otworzyło serca i konta prawie ćwierci miliona osób, które już wsparły zbiórkę.

Może wspomnienie rodziców: „Lekarze od początku nie dawali zbyt wielu nadziei: Proszę Emilowi nie planować Komunii Świętej. Rokowania są pesymistyczne. Przecież wie pani od początku, jak jest z Emilkiem...”.

Albo podsumowanie zamieszczone przez prowadzących zbiórkę: „Być może wiele osób pomyśli, że to jest niewykonalne, że rodzice Emila mierzą za wysoko, proszą o zbyt wiele. Pomyśl o swoim dziecku – czy dla niego nie zrobiłbyś wszystkiego, chociażby inni wątpili, że się uda?”.

A może po prostu słowa samego Emila, cytowane przez jego mamę: „Bo mama wiesz, jak tam będzie takie światełko i ktoś będzie mnie wołał, to czy ja mam tam iść?”. Emil już przeżył śmierć kliniczną… I już raz, na początku roku, nie udało się zebrać wystarczającej kwoty, która umożliwiłaby rozpoczęcie leczenia. Pod koniec marca udało się zebrać depozyt, dzięki któremu ośrodek w Stanford wyznaczył termin operacji. Teraz trwa wyścig z czasem – 1,8 mln zł to astronomiczna kwota.

Rok temu w rekordowo szybkim czasie udało się przeprowadzić dwie inne, liczone w milionach złotych zbiórki na leczenie dzieci w USA. Siedmioletnia Zuzia i dwuletni Kajtuś, dzieci chore na pęcherzowe oddzielanie naskórka (EB), polecieli jesienią do Minnesoty, by tam poddać się innowacyjnej, eksperymentalnej terapii – przeszczepieniu szpiku z komórkami macierzystymi. Zuzia Macheta po ponad dwóch miesiącach od operacji i dramatycznych chwilach na oddziale intensywnej terapii opuściła szpital, i choć nie wszystkie uboczne skutki terapii ustąpiły, wygląda na to, że „wszystko jest pod kontrolą” (jedno z ulubionych powiedzonek dziewczynki). Przeszczep się przyjął. Choć nie jest to w tej chwili najważniejsze, rodzice dzielą się również informacją, że stan skóry dziecka bardzo się poprawił.

W innej sytuacji jest młodszy Kajtek – on również opuścił szpital, ale przeszczep szpiku został odrzucony. Chłopiec będzie musiał kontynuować terapię i za kilka miesięcy, gdy organizm będzie gotowy, lekarze dokonają kolejnego przeszczepu. Chłopiec walczy z chorobą, jego mama – z atakami w internecie. Gdy okazało się, że konieczny będzie drugi przeszczep, posypały się głosy, że dość już pieniędzy otrzymała, że to wstyd wyciągać rękę po kolejne (choć mama Kajtka zaznaczała, że w tej chwili nie ma potrzeby ogłaszania nowej zbiórki, bo pieniędzy rok temu zebrano więcej, niż opiewał kosztorys operacji). Odnosząc się do zarzutów osób, które kwestionują sens zbierania pieniędzy na leczenie dziecka, jego mama napisała na Facebooku: – Ja wiem, że terapia, której Kajtuś potrzebuje, kosztuje niewyobrażalną sumę, ale to jedyne miejsce na całym świecie, gdzie mogą mu pomóc.

W zbiórce na leczenie Emila można wziąć udział na siepomaga.pl.

23.11.2016
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta