Udało się! We środę około godziny 23.00 zielony pasek Emila Koryczana na stronie siepomaga.pl zapełnił się w 100 proc. W ciągu dwóch dni udało się zebrać brakujące ponad 1,7 mln złotych. Emil ma na koncie ponad 7,5 mln złotych i może stawić się na operację skomplikowanej wady serca.
Emil Koryczan z bratem bliźniakiem Borysem. Fot. www.emilkoryczan.pl
Wrodzona wada serca pod postacią tetralogii Fallota z zarośnięciem zastawki tętnicy płucnej oraz połączeniami systemowo-płucnymi i skrajna hipoplazja tętnic płucnych – to diagnoza, wobec której kardiochirurdzy w Polsce i w Europie byli bezradni. Leczenia nie podjęły się najlepsze ośrodki w Austrii, Niemczech i Włoszech. Prof. Frank Hanley ze szpitala w Stanford jako jedyny – na świecie – zdecydował się na podjęcie ryzyka operacji. Bo operacja jest ryzykowna, ale bez niej Emil ma zerowe szanse na przeżycie.
Pierwszy etap leczenia ma się rozpocząć już w poniedziałek, 20 czerwca.