Piętnowanie kobiet za karmienie w miejscach publicznych jest nie do zaakceptowania – uważa minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. – Karmienie piersią jest czynnością nie tylko naturalną, ale wręcz zasługującą na jak najszersze wsparcie.
Fot. iStock
Radziwiłł przypomina w oświadczeniu, że pokarm kobiecy ma unikalne właściwości: zawiera wszystko, co jest potrzebne, by dziecko rozwijało się prawidłowo w pierwszym okresie życia, a jego skład dostosowuje się do potrzeb rosnącego malucha.
– Zalet jest oczywiście więcej: karmienie piersią daje dziecku niezbędne do prawidłowego rozwoju emocjonalnego poczucie bezpieczeństwa, a także zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę, infekcje układu pokarmowego, oddechowego, moczowego, zapaleń ucha, innych chorób – wymienia szef resortu zdrowia. – Karmienie piersią jest dobre także dla matek. Zmniejsza ryzyko depresji poporodowej, zachorowania kobiety na raka sutka, jajników czy osteoporozy w starszym wieku.
W środę b. europoseł politolog Marek Migalski, komentując przebieg toczącego się procesu przed gdańskim sądem o swobodę karmienia piersią w restauracji, na Twitterze napisał m.in.: „Rozumiem argumenty karmiących matek. Ale fajnie byłoby, gdyby one rozumiały tych, którzy nie chcą oglądać ich cycków”. W zamieszczonym później obszernym komentarzu wyjaśniał, że nie uważa, by publiczne kamienie piersią miało być zakazane. „Tego typu zachowania są kwestią konwencji – jeśli się na nie umówimy, to ok. Ale właśnie – musimy się na nie umówić, a nie narzucać je każdemu i wszędzie” – wskazywał.
– Takie słowa są dla mnie oburzające, nie tylko jako lekarza, ale również jako człowieka, męża i ojca ośmiorga dzieci – skomentował Radziwiłł.