Na przełomie września i października w Programie Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu Noworodków w Polsce przebadano pięciomilionowe dziecko. – Program pozwala wykryć wady słuchu w bardzo wczesnym okresie życia – mówi prof. Witold Szyfter, koordynator medyczny Programu.
Fot. Jagoda Gorol / Agencja Gazeta
Program koordynowany jest od wielu lat przez Klinikę Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, a odpowiedzialnymi za całość są dr n. med. Piotr Dąbrowski, mgr Grażyna Greczka i mgr Monika Zych.
Przebadanie tej ogromnej populacji dziecięcej to sukces Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, 502 ośrodków neonatologiczno-laryngologiczno-audiologicznych, jak również poznańskiej kliniki. Dzięki tym badaniom mamy coraz młodszą populację dzieci z rozpoznanymi zaburzeniami słuchu, u których można wdrożyć odpowiednie działania, takie jak: zaprotezowanie aparatami słuchowymi, postępowanie logopedyczno-rehabilitacyjne czy zastosowanie implantów ślimakowych.
– To program, który pozwala wykryć wady słuchu w bardzo wczesnym okresie życia. Trzeba pamiętać, że w przypadku niedosłuchu wrodzonego, istnieje walka z czasem: im szybciej zdiagnozujemy, tym szybciej mamy szansę pomóc tym dzieciom, żeby wróciły do świata dźwięków, zaczęły się uczyć mowy i rozumienia mowy – mówi prof. Witold Szyfter, koordynator medyczny Programu.
Każde dziecko urodzone w publicznym szpitalu na tzw. pierwszym stopniu referencyjności już w drugiej dobie życia ma przeprowadzane badanie słuchu. W przypadku wykrycia jakiejś nieprawidłowości mały pacjent kierowany jest na drugi stopień referencyjności w celu przeprowadzenia specjalistycznej diagnostyki.
– Na drugim stopniu referencyjności następuje rozstrzygnięcie nie tylko, czy dziecko nie słyszy, czy niedosłyszy, ale pozwala określić też próg słuchu – wyjaśnia prof. Bożena Wiskirska-Woźnica z Katedry i Kliniki Foniatrii i Audiologii UM w Poznaniu. – Możemy wówczas określić, czy dziecko wymaga protezowania słuchowego.
Na podstawie wyników badań podejmuje się odpowiednie kroki mające na celu poprawę słuchu. Kolejnym etapem jest rehabilitacja. – Odbywa się wówczas dalsze programowanie procesora mowy, aby jak najlepiej zoptymalizować możliwości słuchowe, które wówczas pojawiły się po implantacji – mówi Magdalena Magierska-Krzysztoń z Ośrodka Rehabilitacji Laryngologicznej w Poznaniu.