Pytanie nadesłane do redakcji
Mój kolega z pracy zachorował na wirusowe zapalenie opon mózgowych, oprócz kontaktu w pracy nasze rodziny się przyjaźnią i często się spotykamy. Mam w domu 3-miesięczną córeczkę, jakie istnieje ryzyko, że się zarazi? Słyszałam, że powikłania u niemowląt są straszne - od utraty wzroku i słuchu nawet śmierć. Bardzo się boję i nie wiem, co mogę w tej sytuacji zrobić....?
Odpowiedział
dr med. Ernest Kuchar
Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych
Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu
Jak rozumiem, Pani kolega z pracy prawdopodobnie zachorował na zakażenie enterowirusowe, które jest najczęstszą przyczyną wirusowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych w Polsce. Jeżeli tak, to mam dla Pani pocieszające informacje. Zakażenia enterowirusowe przebiegają najczęściej klinicznie pod postacią przeziębień, nieswoistych chorób gorączkowych, czasami z towarzyszącą wysypką (np. choroba bostońska, czy choroba dłoni, stóp i jamy ustnej - patrz fot.), a jedynie w małym odsetku przypadków zajmują ośrodkowy układ nerwowy. Ponadto choroba nie należy do najbardziej zaraźliwych.
Fot. Fotografia przedstawia wysypkę typową dla zakażeń enterowirusowych - chorobę dłoni, stóp i jamy ustnej (zbiory własne)
Widoczna jest plamisto-grudkowa wysypka na grzbietach dłoni oraz stopach. W jamie ustnej (gardle) występowały duże wykwity otoczone rąbkiem zaczerwienienia.
Do zakażenia może dojść poprzez bliski kontakt z zakażoną lub chorą osobą lub materiałem biologicznym zawierającym wirusa (wydzielina z nosogardła, kał). Zakażenie następuje zwykle drogą pokarmową (fekalno-oralną, czyli choroba brudnych rąk), kropelkową lub kontaktową (oralno-oralną). Chory może być zaraźliwy do kilku tygodni. Okres wylęgania choroby wynosi zwykle od kilku do kilkunastu dni.
Jak się domyślam córeczka nie miała bezpośredniego kontaktu z chorym, jedynie pośredni przez Panią lub kontaktowała się z nim dawniej przed jego zachorowaniem, zatem ryzyko zakażenia jest niskie. Ponadto jeżeli od zachorowania Pani kolegi minęło ponad 2 tygodnie, ryzyko zachorowania córeczki dodatkowo znacznie się zmniejsza. Jeżeli mimo wszystko dojdzie do przeniesienia zakażenia enterowirusowego, powikłania neurologiczne są rzadkie.
Podsumowując, ryzyko zakażenia Pani dziecka jest w opisanym przypadku bardzo małe. Ponadto nawet gdyby doszło do zakażenia, przebieg kliniczny u niemowląt jest zwykle łagodny lub umiarkowanie ciężki i rzadko dochodzi do rozwoju zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.