Pytanie nadesłane do redakcji
Jestem mamą trzymiesięcznego chłopca. Mieszkam w Niemczech. Po wyjściu ze szpitala wręczono mi wit. D3 z fluorem Zymafluor D 500 w tabletkach i tu moje pytanie, czy fluor dla dziecka, które jeszcze nie ma zębów to normalne, czy fluor kumuluje się jakoś w organizmie i zaczyna działać, jak pojawiają się zęby mleczne? Tu nazywają to profilaktyką przeciw próchnicy. Mam jeszcze samą wit. D, ale niebawem się skończy i będę musiała podawać tamtą z fluorem. Proszę o wyjaśnienie, jak działa fluor, czy nie jest groźny dla dziecka i czy rzeczywiście może zapobiec próchnicy?
Odpowiedziała
lek. med. Katarzyna Jamruszkiewicz
specjalista medycyny rodzinnej
Poradnia Lekarza POZ
Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera w Krakowie
Według aktualnych wytycznych polskich oraz wytycznych europejskich EFSA (European Food Safety Authority) do ukończenia przez dziecko 6. miesiąca nie powinno się podawać doustnych preparatów fluoru. Suplementację tego pierwiastka można rozważyć powyżej 6. miesiąca, jeśli zawartość fluoru w wodzie pitnej jest mniejsza niż 0,3 mg/l. Stosowanie pasty z fluorem zaleca się po wyrżnięciu się pierwszego zęba.
Fluor chroni przed próchnicą, zwiększając twardość szkliwa zębów. Jego nadmiar jednak może być toksyczny. Przedawkowanie może wywołać problemy żołądkowo-jelitowe, dłuższe zaś narażenie uszkadzać m.in. nerki czy wątrobę.
Zalecana suplementacja witaminy D3 dla dziecka 3-miesięcznego to 400 IU na dobę bez względu na rodzaj karmienia (naturalne czy sztuczne).