×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Niekończące się pytania

Siedząc ostatnio w przechodni lekarskiej – bo to przecież czas infekcji – słyszałam rozmowy kilkulatków z rodzicami. Początki były podobne: dzieci pytały, rodzice cierpliwie odpowiadali. Aż dochodziło do momentu, kiedy pytający swoją dociekliwością nokautowali rodziców. Dzieci drążyły temat, a rodzice stawali się coraz bardziej zmęczeni odpowiadaniem.

Rys. Anita Ponikło

Te czekające na wizytę u lekarza dzieci dowiedziały się sporo na poruszane przez siebie tematy. Pytania dzieci pozostają jednak często bez odpowiedzi. Rodzice ucinają często rozmowę, mówiąc, że to nie jest czas na rozmowę, że dziecko w danym momencie im przeszkadza lub odsyłają po odpowiedź do kogoś innego. Naturalna ciekawość poznawcza, próba zrozumienia świata i przyczynowości tego, co się wokół dzieje bywają przez dorosłych lekceważone.

Zadawanie pytań przez dzieci – od tych najprostszych zadawanych gestem (niemowlę) po te dotyczące sensu istnienia (nastolatki) – to ważny wskaźnik tego, co dzieje się w umyśle dziecka. Pytania pozwalają gromadzić wiedzę, wykorzystywać ją do rozwijania kreatywności i wyobraźni oraz zdobywania coraz to nowych umiejętności.

Wyrażanie własnej ciekawości i oczekiwanie na jej zaspokojenie przez drugą osobę to początek dialogu, wymiany informacji, wykazania zainteresowania drugim człowiekiem.

Jeśli dziecko nie wie lub nie rozumie, powinno móc pytać, zwrócić się o pomoc.

Zadawanie pytań przez dzieci bywa uciążliwe, ale te setki pytań to w pewnym okresie rozwojowym największa skarbnica wiedzy o naszym dziecku. Dowiadujemy się, czym się interesuje, kto go zaciekawił, dlaczego jego uwaga skoncentrowana jest na jakimś temacie. Nasza wytrwałość, ale też rzetelność w odpowiadaniu na pytania pozwalają nam nawiązać przyjacielską więź z dzieckiem, budować swój wizerunek i autorytet rodzica. Uzyskując informacje, dziecko uczy się, że zadawanie pytań wzbogaca jego świat, płyną z tego korzyści; zdobywa się wiedzę i partnera do rozmów. Czasami nie znamy odpowiedzi na zadane pytanie i możemy się do tego przyznać, wspólnie poszukując informacji. Zdarza się, że temat jest zbyt trudny, ważki i nie na ten czas w życiu dziecka, warto wtedy odłożyć go na stosowny moment, informując o tym dziecko. Nie ucierpi nasz autorytet, jeśli zrobimy to z troską i należytą uwagą.

Niektóre dzieci z zaburzonym rozwojem nie stawiają pytań; ich rodzice nie muszą ciągle odpowiadać. Ale wtedy pragną tych pytań i wyczekują ich w trakcie terapii.

Pytanie do ekperta: Po co dzieci zadają pytania?

Nadia (4 lata): Kiedy czegoś nie wiedzą, to muszą pytać.
15.02.2013

Blog: Spotkania z psychologią

Autorka bloga, Dorota Ponikło, jest psychologiem, pracuje w Ośrodku Wczesnej Pomocy Psychologicznej w Krakowie. Mama i babcia. Lubi towarzystwo męża, dzieci i wnuków oraz dom i ogród, które dzieli z dwoma psami, kotem i rybką od kilku lat będącą „na przechowaniu”. Przyjemność znajduje w czytaniu książek, pływaniu i jeżdżeniu na nartach.

Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta