×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Jest jedna prawda o szczepieniach

„Nie ma dwóch prawd – prawdy ruchu antyszczepionkowego i prawdy resortu zdrowia na temat szczepień; jest jedna prawda: szczepienia są skuteczne, bezpieczne i akceptowalne” – podkreśla Izabela Kucharska z Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

W poniedziałek rozpoczął się Europejski Tydzień Szczepień. Podczas konferencji zorganizowanej z tej okazji przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – PZH specjaliści przekonywali, że kluczowa w tej sprawie jest edukacja rodziców, którzy powinni wiedzieć, czym ryzykują, nie szczepiąc dzieci. Rzetelna wiedza o skutkach zaniechań w tym zakresie to ich zdaniem najskuteczniejszy oręż z walce z mitami krążącymi na temat szczepień.

Jak podała Kucharska , obserwowana jest wzrostowa tendencja liczby osób uchylających się od szczepień - w 2014 r. było to ponad 12,3 tys. przypadków. Dla porównania, w 2011 r. w Polsce nie zostało zaszczepionych ok. 3 tys. dzieci, w 2012 r. było już ich 5,3 tys. a w 2013 r. - ok. 7,2 tys.

Jej zdaniem intensyfikację negatywnego zjawiska wywołały m.in. spekulacje, że szczepionka przeciwko śwince, odrzeróżyczce (MMR) może powodować powikłania, na co nie ma żadnego naukowego potwierdzenia.

„Mitów powielanych przez przeciwników szczepień jest wiele, należy z nimi zdecydowanie walczyć, bo są szalenie szkodliwe” – podkreśliła dr Paulina Miśkiewicz, dyrektor Biura WHO w Polsce. Przypomniała, że badanie z 1998 r., którego wyniki spowodowały obawy dotyczące ewentualnego istnienia związku między podaniem szczepionki MMR a autyzmem, było obarczone poważnymi wadami, a pismo, w którym praca badawcza została opublikowana, podjęło decyzję o jej wycofaniu.

„Niestety, publikacja wywołała panikę, która doprowadziła do spadku poziomu zaszczepienia i w konsekwencji do wystąpienia ognisk chorób zakaźnych. Nie ma żadnych, żadnych, żadnych naukowych dowodów, które wskazywałyby na istnienie związku między podaniem szczepionki MMR a wystąpieniem autyzmu lub zaburzeń ze spektrum autyzmu” – powiedziała Miśkiewicz.

Kolejny mit, który – jak stwierdziła - wywołuje histerię w temacie szczepień, to kwestia zawartości w nich rtęci.

„Tiomersal to organiczny związek zawierający nietoksyczną postać rtęci, dodawany do niektórych szczepionek jako substancja konserwująca. Nie ma żadnych dowodów wskazujących, że ilość tiomersalu wykorzystywanego w szczepionkach stwarza zagrożenie dla zdrowia” - powiedziała.

Inny powszechny mit – jak wskazała - dotyczy tego, że lepiej przejść chorobę niż zostać zaszczepionym. „Szczepionki wchodzą w interakcje z układem odpornościowym, wywołując podobną odpowiedź immunologiczną jak naturalnie rozwijająca się infekcja, ale nie powodują u zaszczepionej osoby wystąpienia choroby ani potencjalnych powikłań” – podkreśliła Miśkiewicz. Jak mówiła, koszty uzyskania odporności dzięki przebyciu choroby zakaźnej mogą być bardzo wysokie - w postaci powikłań.

Biuro Światowej Organizacji w Polsce stara się rozprawić także z innymi mitami. W informacji zamieszczonej w poniedziałek na swojej stronie organizacja neguje zasadność teorii rozpowszechnianych przez przeciwników szczepień, takich jak np. twierdzenie, iż choroby, którym zapobiega się poprzez szczepienia, zostały niemal całkowicie wyeliminowane, więc nie ma potrzeby się na nie szczepić; że zachowując wyższy poziom higieny i warunków sanitarnych, można doprowadzić do tego, że choroby znikną, więc szczepienia nie są potrzebne.

Biuro WHO w Polsce zamieściło w poniedziałek na swojej stronie także specjalną informację dla rodziców, którzy zdecydowali się nie szczepić dziecka. „Jeśli jako rodzic postanowisz nie szczepić dziecka lub robić to wybiórczo, musisz wiedzieć, że wiąże się z tym ryzyko i odpowiedzialność. Trzeba przekazywać taką informację idąc do lekarza, posyłając dziecko do szkoły” – wskazała Miśkiewicz.

Obowiązek szczepień ochronnych wynika z przepisów ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, a także z rozporządzenia w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych.

Jeśli rodzic nie zaszczepi dziecka w terminie, wówczas otrzymuje upomnienie z wezwaniem do zaszczepienia dziecka w ciągu 7 dni. Gdy rodzice nie reagują, wówczas można nałożyć na nich grzywnę. Ustawa o postępowaniu egzekucyjnym dopuszcza jednorazowo grzywnę w maksymalnej wysokości 10 tys. zł; może ona być nakładana wielokrotnie, ale łączna suma grzywien w celu przymuszenia nie może przekroczyć 50 tys. zł.

Jak podkreśla Izabela Kucharska, kary finansowe nie powinny być traktowane jako kara, ale jako "środek przymusu, ponieważ jeśli rodzic zaszczepi dziecko, ta grzywna w celu wymuszenia będzie mu zwrócona". Jak powiedziała, w ubiegłym roku nałożono ok. 100 takich kar.

"Jeśli rodzic notorycznie nie realizuje tego obowiązku (szczepienia - PAP) wobec dziecka - a to grozi zdrowiu lub życiu dziecka - w świetle przepisów (...) taki rodzic może mieć nawet odebrane prawa rodzicielskie" - podkreśla Kucharska. Dodaje jednak, że dotychczas nie było takiego przypadku.

Zdaniem Kucharskiej instytucje państwowe, egzekwując obowiązek szczepień, działają zgodnie z Konstytucją. Powołuje się przy tym na zapisany w ustawie zasadniczej obowiązek zwalczania chorób epidemicznych oraz możliwość ograniczania wolności i praw człowieka na rzecz zdrowia i bezpieczeństwa publicznego.

Konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii dr Iwona Paradowska–Stankiewicz podkreślała, że szczepienia ochronne powinny być prowadzone z kilku powodów. Są konieczne, gdy: choroby zakaźne często występują w populacji, np. krztusiec czy WZW typu B; ryzyko zachorowania jest wysokie - np. pneumokoki, ospa wietrzna, zakażenia rotawirusowe; istnieje poważne ryzyko powrotu danej choroby, np. odry, świnki czy różyczki; jest niebezpieczeństwo występowania zachorowań na choroby zawlekane z innych części świata np. błonicę z Rosji, przez rodaków podróżujących turystycznie i służbowo oraz w wyniku migracji ludności.

22.04.2015
Zobacz także
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta