Polska należy do tych europejskich krajów, w których kobiety wcześniej po raz pierwszy decydują się na macierzyństwo – wynika z danych Eurostatu. Z drugiej strony, wciąż należymy do państw z niskim współczynnikiem dzietności – polskie rodziny rzadko wykraczają poza model 2+1 lub 2+2.
Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Eurostat podsumował i opublikował dane dotyczące narodzin Europejczyków w 2016 roku. Pozytywny jest fakt, że dzieci przybywa. W 2015 roku urodziło się 5,103 mln dzieci. Rok później liczba ta wzrosła do 5,148 mln.
Tym razem analitycy Europejskiego Urzędu Statystycznego skupili się na wieku kobiet, które po raz pierwszy zdecydowały się na dziecko. Średnia wieku na Starym Kontynencie wynosi 29 lat. Najwcześniej matkami zostają Bułgarki (26 lat), Rumunki (26,4), Łotyszki (26,8), Słowaczki (27), Polki (27,2) i Litwinki (27,3). Na drugim krańcu statystyki znajdują się obywatelki takich krajów jak Włochy (31), Hiszpania (30,8), Luksemburg (30,5), Grecja (30,3) oraz Irlandia (30,1).
Co ciekawe, w 2016 roku niemal połowę (49,3%) pierworodnych urodziły kobiety w przedziale wiekowym 20–29 lat. Drugą najliczniejszą grupą (42,6%) były kobiety w wieku 30 – 39 lat. Nastolatki po raz pierwszy zostały matkami w 4,9% przypadków, zaś wskaźnik ten dla kobiet, które przekroczyły 40. rok życia wyniósł 3,2%. Najwięcej młodych matek, poniżej 20. roku życia, zanotowano w Rumunii (14,2%) Na drugim biegunie znajdują się państwa z rekordowymi wskaźnikami pierwszych urodzeń przez kobiety w wieku od 40 lat – Włochy (7,2%), Hiszpania (6,6%), Grecja (5,3%), Luksemburg (4,8%) oraz Irlandia (4,3%).
Polskie dane w tym względzie znacząco odbiegają od średnich europejskich. Mimo że kolejność przedziałów wiekowych, w których kobiety po raz pierwszy zostawały matkami, wygląda identycznie jak Europie, to jednak proporcje w poszczególnych grupach są charakterystyczne dla naszego kraju. Odpowiednio, w przedziale wiekowym 20–29 lat kobiety rodziły po raz pierwszy w aż 62,5% przypadków, w przedziale 30–39 lat – 30,7%, poniżej 20. roku życia – 5,8%, a powyżej 40. roku życia – tylko w 1% przypadków (niższy wskaźnik ma tutaj tylko Albania – 0,8%).
Eurostat wziął pod lupę również wskaźnik dzietności. I tutaj też obyło się bez niespodzianek. Żeby zachować ciągłość pokoleniową wartość ta powinna wynosić przynajmniej ok. 2,1–2,15 na jedną kobietę. Tymczasem średnia dla Europy to 1,6, co oznacza, że Stary Kontynent cały czas się starzeje. Najlepiej pod tym względem od lat wypada Francja – 1,92, najgorzej: Hiszpania i Włochy – 1,34.
Polska należy do krajów, w których współczynnik dzietności pozostaje na niskim poziomie – 1,39. Warto jednak odnotować, że nastąpił w tym względzie nieznaczny wzrost – z 1,32 w 2015 roku. W sumie w 2016 roku przyszło w Polsce na świat ponad 380 tys. dzieci; 46% z nich było pierwszym dzieckiem w rodzinie, 38,5% – drugim, 11,1% – trzecim i tylko 4,4% – czwartym lub kolejnym. W tym względzie dane krajowe znowu odbiegają od Europejskich, gdzie proporcje procentowe wyglądają następująco: dla pierwszego dziecka – 46,2%, drugiego – 35,7%, trzeciego – 12,2% i dla czwartego lub kolejnego – 5,9%.
