Pytanie nadesłane do redakcji
Mój syn ma 14 miesięcy. Gdy skończył rok, stwierdzono u niego skazę białkową na podstawie zaróżowionych policzków i suchej skóry na stopach i za uszami. Pił zwykłe mleko modyfikowane. Objawy nie były silne, dlatego lekarz nie zdecydował się na hydrolizat. Syn robi czasem luźniejsze kupy, ale też ząbkuje, więc przyczyna może być dwojaka. Niepokoi mnie, że raz na jakiś czas po wieczornym karmieniu mlekiem zdarza mu się wymiotować (powiedzmy 10-15 min po karmieniu i odbiciu). Syn nie je też chętnie większych kawałków, a jeśli już, to je łyka niepogryzione. Czy te sporadyczne wymioty o tej samej porze są objawem alergii czy może być to refluks albo może jeszcze inny powód? Wydaje mi się, że przy alergii wymiotowałby po każdym mlecznym posiłku...Proszę o poradę.
Odpowiedziała
dr n. med. Andrea Horvath
pediatra - gastrolog
Zespół Żywieniowy Kliniki Pediatrii
Warszawski Uniwersytet Medyczny
Szanowna Pani,
uporządkujmy nieco wywiad chorobowy Pani syna. Rozumiem, że w okresie wczesno-niemowlęcym nie demonstrował żadnych objawów, które sugerowałyby alergię na pokarm. Zmiany skórne pojawiły się dopiero po ukończeniu przez dziecko 1. roku życia i zostały sklasyfikowane jako alergia na białka mleka krowiego, choć chłopiec nigdy wcześniej nie przestrzegał diety bezmlecznej, a nie prezentował obecnych objawów. Dodatkowo okresowo pojawiają się luźne stolce, jednak - jak rozumiem - bez zahamowania jego przyrostów masy ciała i wzrostu. Obecnie Pani największy niepokój budzą wymioty u synka - występujące cyklicznie, po wieczornym karmieniu.
Na podstawie wywiadu nie możemy wykluczyć alergicznego podłoża dolegliwości, jednak jak słusznie Pani zauważyła, przy tak natychmiastowej reakcji jaką są wymioty występujące w krótkim odstępie od ekspozycji na pokarm, powinny one występować regularnie, a nie tak epizodycznie. Niemniej jednak z uwagi na towarzyszące zmiany skórne oraz ogólną niechęć do posiłków wskazana byłaby konsultacja alergologiczna. W czasie oczekiwania na wizytę u specjalisty może Pani spróbować - zwłaszcza wieczorem - zmienić dietę synka i nie podawać mleka ani preparatów zawierających białko mleka krowiego. Jeśli w okresie 2 tygodni nie nastąpi poprawa, to na pewno nie mleko jest przyczyną dolegliwości dziecka, co nie wyklucza nietolerancji na inne pokarmy?
Refluks żołądkowo-przełykowy, czyli zarzucanie treści żołądka do przełyku jest u małych dzieci zjawiskiem fizjologicznym i wprawdzie u części dzieci objawy mogą utrzymywać się nawet do 18.-24. miesiąca życia, ale w przypadku Pani syna objawy pojawiły się późno i zawsze wtedy należy przeprowadzić szerszą diagnostykę! Zanim jednak zaczniemy myśleć o chorobie refluksowej, wskazane jest wykluczenie bardziej oczywistych przyczyn, np. infekcyjnych czy pasożytów przewodu pokarmowego, ale to rola pediatry, który na co dzień zajmuje się dzieckiem.
Przyczyn wymiotów w tym wieku jest oczywiście znacznie więcej, nie należy jednak od razu popadać w panikę, że musi to być coś groźnego, choć niewątpliwie syn wymaga spokojnej i uporządkowanej diagnostyki. Proponuję zatem w pierwszej kolejności udać się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej celem ustalenia dalszego postępowania.