Trzy czwarte Polaków uważa, że szczepienia dzieci powinny być obowiązkowe, a obowiązkiem państwa jest egzekwować przepisy. Mniej niż jedna piąta jest skłonna oddać decyzję o szczepieniu w ręce rodziców – to wyniki sondażu przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej”.
Fot. iStock
Przed weekendem informowaliśmy o budzącym wątpliwości metodologiczne sondażu przeprowadzonym na zlecenie „Wysokich Obcasów” (dodatek „Gazety Wyborczej”) – p. Czy Polacy zmienili zdanie w sprawie szczepień?). Wynikało z niego, że blisko połowa Polaków popiera zniesienie obowiązku szczepień, czyli popiera postulaty antyszczepionkowców. Wyniki opublikowane przez „GW” stały jednak w sprzeczności z kilkoma innymi sondażami, przeprowadzanymi na ten sam temat, które wykazywały, że ogromna większość Polaków nie widzi potrzeby zmian w systemie szczepień, wprost opowiadając się za tym, aby szczepienia były obowiązkowe.
Wszystko wskazywało, że wynik sondażu dla „WO” został wypaczony sformułowaniem użytym w pytaniu – nie dotyczyło ono wprost tego, czy szczepienia powinny pozostać obowiązkowe, ale tego, czy Polacy sądzą, że decyzja o szczepieniu (lub nie) dziecka powinna należeć do rodziców i czy rodzice powinni być karani za decyzję o nieszczepieniu. Naszą tezę o „niefortunnie” postawionym pytaniu potwierdził sondaż opublikowany w poniedziałek przez „Rzeczpospolitą”: 77 proc. Polaków opowiada się za obowiązkowymi szczepieniami, 18 proc. chce szczepień dobrowolnych.
Warto podkreślić, że sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” został przeprowadzony 5–6 października, czyli po debacie w Sejmie nad obywatelskim projektem ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, złożonego przez ruch antyszczepionkowy.
Co więcej – połowa ankietowanych uważa, że nieszczepione dzieci powinny mieć utrudniony dostęp do żłobków i przedszkoli (21 proc.) lub nie powinny być do nich w ogóle przyjmowane (29 proc.). Takie rozwiązania przewiduje inny projekt obywatelski, pod którym obecnie są zbierane podpisy.